poniedziałek, 17 listopada 2014

Rozdział 18


Zasnęłam trochę późno . Zayn leżał , a ja powiedziałam :
D: Zayn ?
Z: Tak ??
D: Kocham cię !
Z: Dziękuję , że jesteś ze mną i , że ty chciałaś ze mną to zrobić !
D: Nie dziękuj , bo jeszcze przesadzisz .
Z: Dobra , musimy się wyspać 

                                                 ***Następnego dnia***
Była 7:50 , mieliśmy wyjechać o 15 , ale chcieliśmy być już przygotowani . Zayn był na dole i robił śniadanie , Niall i Viki rozmawiali , Liam z Dakotą wyszli na spacer , Lou i Styles , nie wiem . Ja się pakowałam , spakowałam prawie wszystko , tylko nie to :
Zeszłam na dół , a tam były walizki wszystkich , oprócz mojej . 

                                              ***O godzinie 15:00**
Przed chwilą przyjechał po nas Paul . Był bardzo miły . Po 2 godzinach byliśmy w naszym apartamencie . 
-Czy to nie jest za drogie ??? - zapytałam chłopaków przy wejściu do domu . 
-Nie , a co ty myślałaś ? - spytał Lou .
-Bo takie apartamenty kosztują majątek - powiedziałam , ale nie oczekiwałam odpowiedzi .
Wybrałam sobie ten pokój :

A tam zobaczyłam to :
Zaczęłam krzyczeć , wtedy Louis wbiegł jak potłuczony do garderoby i wyszedł w szpilkach i w szalu , mówiąc :
-Widzisz ducha , bo ja widzę tylko mnie , gwiazdę TOP MODEL !
-Co to ma być ?!?!? - zapytałam .
-Garderoba , nie podoba ci się ?? - spytał Tomlinson .
-Nigdy nie widziałam takiej wielkiej - odparłam .
-To teraz widzisz - powiedział Zayn wchodząc do pokoju .
-Louis , co ty robisz , to dla niej są te ciuchy , a nie dla ciebie , masz swoją garderobę - oznajmił Niall'er wchodząc do pokoju w koturnach z pokoju Viki .
-A ty to co też się wystroiłeś i mi zakazujeszzz !!!! - krzyknął Lou .

                                                    ***Viki***
Niall wybiegł z pokoju w koturnach . Nie mogłam uwierzyć , że ja mam taki pokoju :
A w nim taką garderobę :

Podobało mi się tutaj . Po chwili wrócił do pokoju Niall'er , mówiąc :
-Bolą mnie nogi od tych waszych butów , jak wy możecie w nich chodzić ???
-Bo my w nich nie biegamy ! - odparłam .

                         
                                                         ***Dakota***
Byłam w moim wymarzonym pokoju . Wylegiwałam się na łóżku . A on wygląda tak :

Aranżacja sypialni wystrój nowoczesny w kolorach
 biel, czerń - projekt wnętrza #6637403, Homplex
A moja garderoba była taka :


                                                  ***Domi***
Gdy Niall i Louis wyszedł , ja i Zayn zostaliśmy sam na sam . Wtedy spytałam :
-Zayn po co nam tyle ubrań??? 
-Bo chce żebyś wyglądała cudownie - odparł .
-Co ja ci taka nie pasuje ?? - zapytałam .
-Pasujesz , ale chce żebyś miała więcej i więcej ubrań , chcę o ciebie dbać - oznajmił Zayn .
Pocałowałam go . Wtedy Styles krzyknął z dołu :
-Paul dzwonił i mówił , że za 5 minut mamy być już przygotowani !!!
Wtedy Zayn wyszedł i wrócił z ciuchami w ręku . Przebrał się po zaledwie pstryknięciu. Na dole byli chłopacy , zrobiłam im zdjęcie :
Po chwili usłyszeliśmy trąbienie klaksonu . Zayn podszedł do mnie i pocałował namiętnie i powiedział :
-Wrócę wieczorem .
Po chwili nie było ich . Powiedziałam dziewczynom :
-Słuchajcie , Malik mówił , że wrócą wieczorem .... więc mamy dużo czasu by się ubrać w ładne ciuchy i coś zrobić ze sobą .
Poszłam na górę i wybrałam te ubrania :
Poszłam do pokoju Dakoty , a ona nie wiedziała w co się ubrać . Weszłam do jej garderoby i mówiłam :
-To pasuje do tego , to do tego , a to będzie dobrym dodatkiem do tego , a ty nie wiesz w co się ubrać ....
-Bo nie wiem jaki strój spodoba się Liam'owi ..
-Jemu się spodoba każdy twój strój , wiesz , że mu na tobie zależy - odparłam .
-Wiem ... - powiedziała Dakota wchodząc do garderoby i zamykając się w niej . Wyszła po 10 minutach w takim stroju :

Fajnie ale osobiście bym się tak nie ubrała do szkoły ale tak o ze znajomymi ...

                                                       ***Viki***
Domi była u Dakoty i pomagała jej wybrać strój . Ja wybrałam to :

                                                         ***Domi***
Po godzinie 20:00 zrobiłyśmy niespodziankę dla chłopaków . Po 10 minutach weszli i krzyknęli:
-Już jesteśmy !!!
Po chwili Niall wbiegł do kuchni i zatrzymał się przed Viki . Nie wiedzial , że gto ona , bo zazwyczaj chodzi w szortach i bluzkach . Ja wyjęłam z piekarnika tą niespodziankę . To były ciastka wiejskie:
Zayn przytulił mnie i powiedział : 
-Przez cały tydzień mam czas TYLKO na ciebie
-Inaczej będziesz cały czas ze mną ??
-Tak !
-To znaczy będę musiała z tobą chodzić do toalety , itp ???
-Znaczy nie aż tak cały czas z tobą 
-To idź do chłopaków , bo zaraz zjedzą wszystkie ciastka -odparłam .
-I .. pięknie wyglądasz , jak zawsze - powiedział i podszedł do chłopaków mówiąc :
-A dla mnie gdzie ciastka ??
-Louis oddaj ciastka , to nie tylko dla ciebie - powiedział Zayn ganiając Louis'a po domu .
Louis wbiegł do obszklonego prysznica zajadając ciastka , ale nie wiedział , że jest zewnętrzne włączanie prysznica . Wtedy ja włączyłam wodę , a Lou zaczął krzyczeć :
-Kto to zrobił ??? 
-Ja ... - powiedziałam .
Wtedy Lou podał Zayn'owi ciastka i zaczął pogoń za mną . Uciekłam do mojego pokoju , do garderoby . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz