poniedziałek, 17 listopada 2014

Rozdział 14


W poprzedniej części
---------------------------------------------------------------------
 Zobaczyłam jak Viki całuje się z Horan'em , wtedy urwał mi się film ........
---------------------------------------------------------------------
Gdy się obudziłam , leżałam na ...... Harry'm . Chciałam od niego się oderwać , ale on nie spał i mnie bardziej przytulił. Louis widział to i się śmiał. Poprosiłam go ,by mi pomógł , by Zayn tego nie zobaczyl , ale było za późno. Zayn przyszedł , poprosiłam go by mi pomógł , gdyż on nie chce mnie puścić. Zayn mi pomógł , ale myślał , że ja sama do niego poszłam . Powiedziałam , że gdy wypiłam trochę piwa , wyłączył mi się film . Podeszłam bliżej Zayn'a i chciałam dać mu buziaka , ale on nie chciał go dostać . Moje oczy zaszkliły się . Wyszeptałam mu :
-A myślałam , że jesteś inny.
Odeszłam w stronę ulicy . Zaczęłam iść po bruku . Nagle zobaczyłam jak
idzie do mnie Styles. I powiedział :
- I przeze mnie masz kłopoty w związku
-Nie chcę o tym mówić -odparłam . 
Po 10 minutach Styles wrócił do grupy . Zaczęło być zimno , chciałam zadzwonić do Dakoty , by się nie martwiła , w tym samym czasie , gdy dzwoniłam ktoś mnie złapał za ręce i nie chciał puścić. Dakota odebrała , a ja krzyczałam :
-Puść mnie , słyszysz ?!?!?!
Dakota włączyła głośnomówiący , wtedy Styles powiedział , w jakim kierunku poszłam . zayn wtedy zrozumiał , że to przez niego . Zaczął biec , słyszał jak krzyczę :
-Ratunku , nie dotykaj mnie !!!!!!!!
Biegł ile sił w nogach . W pewnym momencie Liam zobaczył jak ten chłopak maca mnie. Gdy zobaczyl moją paczkę , uderzył mnie z całej siły w brzuch . wtedy padłam . Zjechałam po pniu drzewa. Jęczałam z bólu . Zayn do mnie podbiegł , przytulił mnie bardzo mocno . Wziął mnie na ręce , a ja cały czas jęczałam . Doszliśmy do samochodu , Liam mnie przytrzymał , Zayn usiadł do samochodu , a chłopak przejął mnie . Leżałam na chlopaku płacząc z bólu . Cały czas mnie przepraszał . gdy dojechaliśmy do domu , Zayn wziął zaprowadził mnie na górę przebrał , gdyż miałam brudne ubrania :
Chciał mnie dotknąć w sine miejsce , ale gdy mnie nawet nie dotknął ja jękłam jeszcze bardziej. Nie dotykał mnie . Następnego dnia miałam wielką ranę na brzuchu. O godzinie 13:00 Zayn zrobił obiad , gdyż chciał mnie zastąpić , ponieważ nie mogłam się ruszać z miejsca. Przyniósł mi późniejsze śniadanie do łóżka dlatego , że ja jeszcze spałam:
-Dziękuję -odaprłam z trudem .
-Nie męcz się - powiedział .
2 dni później miałam już się dobrze . Był czwartek . 0 godzinie 7:55 obudziłam się nikt już nie spał . Poszłam pod prysznic. Włączyłam gorącą wodę . Usłyszałam pukanie do drzwi . Odparłam :
-Kto tam ???
-A kto mógłbybyć ??? - zapytał
-Zayn ???? - spytałam .
Wtedy wszedl do środka , spytałam się po co wlazł , a on odpowiedział :
-Chce mi się siku , a co nie można ???
Nie odpowiedziałam , gdy skończył , zapukał do oszklonego prysznica mówiąąc:
-Kocham cię !!!
-Nie nie wpuszczę cie !!! - odpowiedziałam .
-Proszę , wstydzisz się mnie ???? -zapytał .
-No dobra , wchodź - automatycznie wszedł w ubraniach . 
Wtedy nie byl jeszcze mokry . Przytulił mnie do siebie . Zdjęłam z niego bluzkę i nałożyłam na siebie i pociągnęłam go pod zimny strumień wody . Ja wyszłam , a on miał chłodną kąpiel. 
-To mnie wykiwałaś , kochanie - powiedział.
-No , a jak , dobrze ci tam ??- spytałam z chichotem .
-Nawet fajnie teraz ty na mnie czekaj , muszę się wykąpać - powiedział mi na złość .
Wyszłam z toalety , w pośpiechu nałożyłam na siebie :
Wtedy Zayn wszedł do pokoju w samych bokserkach i mokrych włosach . Podbiegł do mnie i przytulił , bo był jeszcze mokry. Uciekłam z pokoju . Zbiegłam po schodach , krzycząc :
-Pomocy , Zayn chce mnie przytulić !!!
-I po co taka afera ?? - spytał Niall .
-Bo on jest cały mokry i tylko w bokserkach - powiedziałam i zaczęłam uciekać , bo Zayn zaczął biec ale był już ubrany . Wybiegłam na dwór , a Zayn za mną . Liam i reszta wyszli na dwór . Włączyli latarnie , które oświetliły całą posiadłość . Ale nie miałam szans z Zaynem . Złapał mnie i razem z nim poleciałam na trawę . Wszyscy zaczęli się śmiać . Uderzyłam go w jego tors. Pocałował mnie i podniósł z ziemi . My to ze wszystkiego mamy frajde . Wróciliśmy do domu , usiadłam na kolana Zayn'a , ale po chwili musiałam iść zrobić kolacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz