-----------------------------
Wszedłem do domu , zdjąłem z siebie kurtkę i wszedłem do salonu , w którego dochodziły śmiechy . Stanąłem w progu salonu , a wszystkie oczy zwróciły się ku mnie .
-O kurwa , co ty se zrobiłeś z włosami - pisnął Harry , ,,uciekając'' ode mnie , wskakując na oparcie kanapy , a gdy ja zrobiłem krok w ich stronę , to spierdolił się na podłogę .
-Jest źle ? Bo mi się podoba - zaśmiałem się i przeczesałem włosy .
-Ale dlaczego akurat szary se jebnąłeś ? - zapytał Louis , podchodząc do mnie i dotykając moich przemalowanych włosów .
-Tak jakoś . Dobra , ja idę na górę .
Wbiegłem po schodach i skryłem się w swoim pokoju . Strzeliłem sobie fotkę i wstawiłem na instagrama .
Dodałem jakiś opis i cieszyłem się jak dziecko . Zaczęło mnie zastanawiać tylko jedno . Dziś już koniec zagadki , a my nie wiemy , jakie jest rozwiązanie . Muszę się sprężać , bo jest 13:20 , a koniec jest o 15:42 . Zapaliłem papierosa i zacząłem myśleć . Przez ten czas od ostatniego snu , minęły około 3 dni i od tamtego dnia już koniec tych dziwnych snów . Tak siedząc , pomyślałem , że zrobię sobie jeszcze jedno selfie .
Zbiegłem na dół .
-Mamy tylko godzinę na rozwiązanie zagadki - powiedziałem , wchodząc do salonu .
Wszyscy na raz zebrali się , po czym wyszliśmy z domu .
-To gdzie teraz ? - zapytał Niall , na co Louis zaśmiał się .
-Chodźmy na cmentarz , może co tam znajdziemy - powiedział jedyny myślący w tym towarzystwie Liam .
Wpakowaliśmy się do aut i z piskiem opon opuściliśmy posiadłość . Wychodząc z auta , Niall , popchnął Hazzę , i jeden na drugiego wylądował na chodniku . Louis zaczął z sarkazmem bić im brawo . Po kilku minutach ogarnęli się i biegliśmy , dosłownie do grobu Dominiki .
-Musimy przeszukać okolice grobu , może coś tam jest - zaoferowała Karo .
-Dobry pomysł - poparłem ją .
-Karolina , ty ze mną przeszukasz jego zakamarki - powiedziałem , spoglądając na dziewczynę .
Ta jedynie pokiwała głową na znak , że się zgadza . Spoglądałem tu i ówdzie i nigdzie nic nie było . Nagle usłyszałem :
-Znalazłam coś !! Szybko !
Podszedłem do Karo , która wskazywała na jakiś kawałek .
-Co to jest ? - zapytał Liam .
-MAteriał sukienki Dominiki i jest przygnieciony górą od grobu - odparła Karo .
-Ale to mogło być podczas zamykania trumny , mogło to tu się zatrzasnąć - mruknął Harry .
-Ale nie kraniec dolnej części sukienki , głąbie - stuknęła go w łeb Karolina .
-Ale nie damy rady tego podnieść - przyznałem .
-Spytajmy się tego faceta z kaplicy , może sprzątali te groby - odrzekł Louis .
Obeszliśmy cały cmentarz , ale nigdzie nie spotkaliśmy ani żadnego faceta , ani żadnej kapliczki .
-A to nie przypadkiem kaplica ? - zapytał Niall , pokazując na mały budynek .
-Brawo Niall , znalazłeś kaplicę - powiedział zmęczony Harry , ciągnięciem za sobą Louis'a .
Szybkim krokiem przemierzaliśmy cmentarz , aż doszliśmy pod drzwi naszego celu . Nacisnąłem klamkę i pociągnąłem do siebie . Wszyscy weszliśmy do środka . Wszystko było wykonane z drewna.
Przed ołtarzem , klęczała jakaś kobieta odziana w białą sukienkę . Włosy opadały kaskadami na jej ramiona .
-Przepraszam , wie pani gdzie jest facet od sprzątania grobów ? - zapytał Liam .
Kobieta wstała , po czym odwróciła się do nas twarzą .
-Dominika !?!?!?!?!
Jezu. Tego się nie spodziewałam. Dlaczego koniec?! Ja chce 3 część :')
OdpowiedzUsuń