środa, 17 czerwca 2015

Rozdział 6 sezon 2

Chciałabym was przeprosić , że tak długo nie było rozdziału . Chciałabym wam to wynagrodzić trochę długim rozdziałem .
----------------------------------------------------

Następnego dnia miał się odbyć koncert w Londynie . Ubrałem się w czarne rurki z dziurami na kolanach i czarny T-shirt przylegający do ciała . Wyszedłem z garderoby i skierowałem się na BackStage . Zobaczyłem grupkę dziewczyn .
-Sztuczny uśmiech , Zayn , sztuczny uśmiech - powiedziałem do siebie .
Podszedłem do dziewczyn , a te zaczęły piszczeć i płakać . Zrobiłem sobie z nimi zdjęcia . Podszedłem do Paul'a .
-Zayn , idź już na scenę - odparł smutno .
-Czy coś się dzieje ? - zapytałem .
-Nie , nic . Nie martw się i idź popalić - poklepał mnie po plecach . Elektonicy nałożyli mi wszystkie potrzebne kabelki i nasłuch . Wziąłem do ręki mikrofon i wyskoczyłem na scenę . Dziewczyny momentalnie zaczęły piszczeć , krzyczeć i Bóg wie co jeszcze . Wraz z chłopakami zaspiewaliśmy na początku ,,You & I'' później ,,Steal my Girl'' . Zaśpiewaliśmy jeszcze kilka piosenek , a na koniec powiedziałem .
-Mam mały prezent dla directioners , i dla mojej wybranki - powiedziałem .
Wszyscy momentalnie ucichli .
Po kilku minutach wszystkie dziewczyny krzyknęły ; Kochamy Ciebie Zayn !!
-Mam jeszcze jedną bardzo ważną wiadomość - posmutniałem od razu .
Spojrzałem na chłopaków . Wyglądali na zdezorientowanych , nie dziwię się im jak nie wiedzą o co mi chodzi .
Te słowa rozdarły serca wszystkich fanek .
-Ochodzę z One Direction .
Chłopacy popatrzyli na mnie , jakby myśleli , że kłamię . Harry z Louis'em zaczęli śmiać się .
-Zayn , to było świetne zagranie , aż ci uwierzyłem - powiedział Lou .
-Tommo , ale ja ... ja mówię poważnie - odparłem smutny .
-C-co ? - zapytał roztrzęsiony .
-A więc zaśpiewajmy naszą pierwszą piosenkę (a/n nie pamiętam jaka to była) Live While We-re Young - odparł Liam .
Wszyscy podczas piosenki płakali wraz ze mną . Wiem , że to zły wybór , ale muszę . Nie mogę znieść tego ciężaru . Kocham śpiewać , a najbardziej z chłopakami , ale muszę wszystko przemyśleć na spokojnie . Piosenka dobiegła końca , a my musieliśmy pożegnać się z fankami . Oni chwilowo , a ja na jakiś czas , a może na zawsze ? Mieliśmy się przytulić , ale musieliśmy czekać na Niall'a . Dopiero wtedy mocno do siebie przylegliśmy , płacząc w ramiona . Oderwaliśmy się od siebie i śpiewając ostatnią piosenkę . GDy byłem przy wyjściu ze sceny odwróciłem się do fanek , by ostatni raz zobaczyć taki widok . Chłopacy od razu spojrzeli na mnie .
-To nie może być koniec - powiedział roztrzęsiony Niall .
-One Direction miało trwać wiecznie - dokończył Harry .
-I będzie , ale beze mnie , przez jakiś czas - odparłem .
-Ale historia One Direction nigdy nie dobiegnie końca , nawet biegnąc 200 mil na godzinę - odrzekł Lou , na co zaśmialiśmy się .
Paul do nas dołączył .
-Chłopacy , mam złą wiadomość - powiedział .
Wszyscy popatrzyliśmy na niego z ciekawością .
-Zostałem zwolniony przez Modest (a/n czy jak to tam się nazywa) - odparł , a my zaczęliśmy się śmiać .
-Paul , ciebie nie można wykopać , to ty możesz kogoś - zaśmiał się Louis .
-Louis , ja nie żartuję , od jutra będziecie mieli innego ochroniarza - powiedział , po czym wyszedł .


Pov Karolina (sen)

-Karolina , zostało wam mało czasu - odparla Dominika .
-Ale jakim ,,wam'' ?? - zapytałam .
-Tobie i Zayn'owi , musicie rozwiązać zagadkę z pomocą chłopaków - odrzekła .
-Okey , damy radę .
-Teraz leć , zapamiętaj szczegóły .
Wyparowałam .
Znalazłam się przy cmentarzu . Był ranek . Nogi poniosły mnie w stronę jakiegoś nagrobka . To był grób Dominiki . Usiadłam tam , a nade mną latał księżyc i słońce , dosłownie . Jakby chciały szybko zmienić porę dnia . Przede mną pokazał się kalendarz , a kartki z miesiącami wyrywały się . Obok pokazał się zegar , a wskazówki latały z prędkością światła .


Obudziłam się obok Hazzy . Przytuliłam się do jego rozgrzanego ciała .
-Zrób mi kawę , kochanie - mruknął .
-A co za to dostanę ? - zapytałam .
-Satysfakcje , że twój prawie mąż nie umrze ? - zapytał , śmiejąc się .
-Dobra , następnym razem ty robisz -zeskoczyłam z łóżka i skierowałam się na dół .
W salonie siedział Zayn .
-Hej , Zayn , jaki sen ? - zapytałam .
-Analizuję go .
-Chcesz kawy ? - zapytałam .
-Jakbyś mogła zrobić - odparł .
Weszłam do kuchni i nastawiłam ekspress . Zrobiłam kawę dla siebie , Hazzy i Zayn'a . Wyszłam z pokoju z dwoma kubkami brunatnej cieczy . Usiadłam na oparciu kanapy i podałam kubek chłopakowi .
-Dzięki .
Podał mi mazak .
-Co oznacza ta brama ? - zapytałam wskazując na rysunek .
-Sen zaczął się przy bramie od cmentarza - wskazał później na strzałkę .
-Dalej poszedłem do grobu Dominiki i tam usiadłem na ławce - pokazał na zarys nagrobka .
-A wtedy przede mną pokazało się słońce i księżyc przemieszczające się szybko po niebie , jakby chciały zmienić strefy czasowe szybciej niż zwykle - wskazał na szkic nieba z księżycem i słońcem .
-Później pokazał się kalendarz , a kartki były wyrywane bardzo szybko - pokazał na jakąś datę .
-A na koniec był zegar ze wskazówkami , które szalały jak opętane - tak zakończył swój monolog snu .
-A twój sen ? - zapytał .
-Miałam taki sam .
-Jak myślisz ? O co chodzi w tym śnie ? - zapytałam .
-Chyba chodzi o to , że trzeba czuwać przy Dominice , a ten księżyc , słońce , kalendarz i zegar pokazują nam , że ten czas , który mamy na rozwiązanie , szybko się kończy - odparł .
-Może chodzi o to - przytaknęłam .
Chłopak napił się kawy , po czym odłożył kubek na stolik .
-Dziwna jest ta zagadka , a moim zdaniem ona do niczego nie prowadzi - odrzekłam .
-Przynajmniej spróbujmy dowiedzieć się o co chodzi z tą zagadką .

Pov Zayn

Przymknąłem oczy , po czym poczułem ból głowy . Zacisnąłem powieki , po czym usłyszałem głos Dominiki .
-20 czerwca , pamiętaj .
Otworzyłem oczy i spojrzałem na Karolinę .
-O co chodzi z tą datą ? - zapytała .
-Słyszałaś ten głos ? - zapytałem .
-Tak , 20 czerwca , czyli .... za 3dni .
Wziąłem laptopa i wpisałem w Google ,,20 czerwca 2015'' . Od razu wyskoczyło mi dużo wydarzeń . Najważniejsze z nich to zaćmienie słońca . Będzie ono o 15:42 .
-W ten dzień o 15:42 będzie zaćmienie , ale o co chodzi z tą datą ? - zapytałem .
-Może to będzie jakby koniec czasu tej zagadki ? Przypuśćmy , że tak , więc mamy mało czasu na rozwiązanie zagadki - powiedziała .

Mamy AŻ 3 dni , a może TYLKO ???


----------------------
Więc macie rozdział . Tak , wiem , jestem bardzo twórcza , więc proszę dać mi nobla . Trochę zmieniłam to odejście Zayn'a . Zaraz ukaże się nowy post ,,Uwaga!!''

1 komentarz: